O tym, że mBank nie należy do najbardziej profesjonalnych i najbardziej konkurencyjnych banków wiemy doskonale. O tym, że bank nie jest przyjazny klientom, wiemy również. Ale co zrobić, kiedy bank sobie kpi z klientów?
Zapragnąłem skontaktować się na czacie z konsultantem, ponieważ miałem kilka pytań. Czego się dowiedziałem? Najpierw, po wbiciu się na ichniejszy czata zauważyłem, że jestem 43. w kolejce, a mój czas oczekiwania na połączenie z konsultantem wynosi... uwaga... 1 minutę.
No cóż, stwierdziłem, że tą minutę poczekam. Oczywiście, wiedziałem, że nie mają aż 43 konsultantów, w związku z czym było to pierwsze kłamstwo z ich strony.
Poczekałem kilka minut i oczom moim ukazał się drugi komunikat...
I tak oto, w skuteczny sposób zostałem zignorowany, olany, czy jakkolwiek by to określić.
ja już od dawna z mbanku nie korzystam byli ok ale na samym początku teraz jest tyle innych opcji ;)
OdpowiedzUsuń