Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 12 marca 2013

Nie mogłem się powstrzymać

Być może złamałem swoją zasadę, która miała polegać na tym, aby dawać zyskom rosnąć, ale zwyczajnie się przestraszyłem. Przestraszyłem się tego, że dzisiaj akcje RDN rosną już o ponad 15%. I zamiast dokupić, zrealizowałem 15-procentowy zysk.
Z pewnością jest to błąd, który zamknął mi szansę na duży zysk, ale po prostu nie chciałem, by ten zysk, który powstał, ulotnił się.
Poniekąd bałem się tego, że za bardzo nie wiedziałem, skąd ten nagły wzrost i obawiałem się tego, że dzisiaj lub na dniach może być jakaś korekta, która zabrałaby mi cały lub częściowy zysk. I stąd pewnie moja decyzja.
W każdym razie dzisiaj wieczorem przeanalizuję sobie to na spokojnie (skąd ten zysk i czy słusznie wyszedłem). Wiem jedno, chciałem, żeby RDN rósł, ale nie spodziewałem się, że to rozwinie się tak szybko.
Ciekaw jestem, jak Wy sobie radzicie z sytuacją, kiedy Wasze akcje nagle w ciągu kilkunastu minut  rosną o 15%. Trzymacie je, czy zgarniacie zysk i wychodzicie?

1 komentarz:

  1. Jak widać dobrze zrobiłeś w tym wypadku stosując metodę BiS (bierz i spier...). Dlaczego tak się stało ? Wszedłeś bardzo wysoko - praktycznie do pędzącego pociągu. To właśnie od momentu wejścia w akcje zależy późniejsza strategia wyjścia. Jeśli się wchodzi na początku ruchu - szkoda wychodzić nawet po silnej zwyżce. Podnosi się SL jedynie co jakijś czas i stara zgarnąć cały ruch. Na korektach natomiast dokupuje dodatkowo papier uśredniając w górę (dół nie uśredniamy nigdy bo to amatorsczyzna). Jeśli weszło się w połowie ruchu lub pod koniec - na podstawie wskaźników wykupienia (DMI, RSI, CCI, STS) można zamykać pozycję na jakimś TP wyznaczonym lub z ręki.

    Odnośnie Redana - mamy hossę na odziezówce od wyników Monnarego, branżę zbytnio zdołowano i teraz wystrzeliła. Faktem jest że musi nadejść realizacja zysków na tych spółkach (i to solidna) - najprawdopodobniej niedługo.

    OdpowiedzUsuń