Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 19 lipca 2011

Kandydaci do pracy pod lupą

chronowizard
Najpopularniejszy portal internetowy za dziennikiem Michnika donosi, że pracodawcy sprawdzają kandydatów do pracy w internecie.
Co ciekawe, dochodzi również często do zwolnień pracowników po niefortunnej aktywności danej osoby w internecie (czy to wpisie, zdjęciu, itp.). Czy to powinno kogokolwiek dziwić?
Jak wiadomo, w CV można wszystko napisać. Mogą się w nim pojawić bajki niestworzone, a pracodawca był dotychczas uwierzyć w nie lub nie. A jeśli uwierzył, to przekonał się dopiero po zatrudnieniu, jaki kandydat jest naprawdę.
Teraz jest łatwiej. Jeśli ktoś chce zatrudnić jakąś dziewczynę na sekretarkę, to wystarczy, że poszpera na portalach fotkowo-nkowo-fejsbukowych i jeśli znajdzie jakieś "sweet focie", to już wiadomo, że to nie jest egzemplarz, który nadaje się do pracy.
Niestety, prawda jest taka, że dzięki internetowi (albo raczej z jego powodu) nie jesteśmy już anonimowi, a często sprawdzenie informacji o sobie może nas przyprawić o zawał serca. Wszystko co robimy, pozostawia po sobie ślad. Dosłownie każda nasza aktywność. Warto więc robić wszystko z głową, żeby potem nie uprzykrzyć sobie życia.

1 komentarz:

  1. Trzeba dbac o wlasny PR, promowac sie na specjaliste itp. I najlepiej unikac pisania w internecie pod wlasnym nazwiskiem poza promowaniem sie ;-)

    OdpowiedzUsuń