Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

czwartek, 14 lipca 2011

Moment wyczekiwania

Ogólny bajzel (to moje ulubione ostatnio sformułowanie na coś, co psuje się) na giełdzie spowodował, że przyjąłem pozycję obserwatora.
Posiadam parę różnych akcji w swoim skarbcu, ale nie zamierzam ich jeszcze sprzedawać, ani też dokupować niczego nowego.
Podejrzewam, że większość inwestorów z uwagą patrzy na to, co się obecnie dzieje. Z drugiej jednak strony, może to jest właśnie dokonała okazja, by kupować?
A co na rynku surowców? Metale szlachetne idą ku górze, aż miło. Gaz i ropa również nie pozostają dłużne. Tylko czy w przypadku tych dwóch ostatnich powinniśmy się cieszyć?
Jeśli chodzi o waluty, na razie nie śledzę dokładnie, co się dzieje, bo nie mam specjalnie na to czasu ani chęci. Niemniej jednak, jak się zrobi luźniej z pracą u mnie, wówczas zacznę analizować sytuację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz