Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

piątek, 10 czerwca 2011

Źródła informacji mediów

Steve Rhodes
Dzisiejszy wpis będzie poświęcony źródłom informacji, na które powołują się media, szukając fascynujących, sensacyjnych informacji dla swoich złaknionych czytelników.
Ostatnio z Pulsu Biznesu dowiedzieliśmy się, że grupa ITI zamierza sprzedać serwis Onet, telewizję TVN oraz platformę n. Wszystko byłoby w zasadzie w porządku, wiadomo wszak, że ludzie kupują i sprzedają różne rzeczy. Pomijam fakt, że chodzi tutaj o powyższe media, bo nie to akurat jest w tym wpisie najistotniejsze.
Gdy jednak przyjrzymy się bliżej, dowiemy się, że gazeta powołuje się na "osoby zbliżone do spółki", czyli np. panią Zosię, która jest konserwatorem powierzchni płaskich i usłyszała akurat, że coś takiego ma nastąpić. Być może pan szatniarz Zdzisiek coś usłyszał o sprzedaży i doniósł z radością do Pulsu Biznesu?
Trochę żartobliwie to ujmuję, ale faktem jest, że tym rewelacjom oficjalnie zaprzeczył Markus Tellenbach, prezes TVN. A zatem tematu w zasadzie nie ma, ponieważ pogłoska została oficjalnie zdementowana.
Problem jest jednak inny. Media, chcąc wywołać sensacje, i tak zawsze znajdą sposób na to, by sprzedać informację taką, jaką chcą. Mogą powiem zawsze powołać się na tajemniczego informatora, który może w rzeczywistości nie istnieć.
Skoro temat, który być może jest fikcją, już został poruszony, to już w światku będzie krążyć opinia, że te media mają być sprzedane.
Trudno powiedzieć, czy ma to coś wspólnego z obiektywizmem w mediach, ale jest to zjawisko groźne, ponieważ w taki sposób można skrzywdzić wielu ludzi. Bo nawet artykuł o podejrzeniach już rzuca cień na daną osobę. Zwłaszcza w stosunku do osób prywatnych może to być krzywdzące.
Co prawda, akurat grupie ITI takie informacje raczej nie powinny zaszkodzić (chociaż akurat w przypadku TVN reakcja akcjonariuszy była widoczna), to co byśmy zrobili, gdyby jakaś gazeta chciała zniszczyć poszczególnych bloggerów, bazując na głosach tajemniczych informatorów, a nasze opinie ignorując? Tak naprawdę bylibyśmy bezradni. Warto zatem wziąć pod uwagę fakt, że media nie były, nie są i nigdy nie będą sprzymierzeńcem człowieka, bo nawet jeśli dzisiaj piszą o Tobie dobrze, jutro mogą Cię zniszczyć. Tak jak z bankami. Lubią Cię, ale chcą wyssać z Ciebie ostatnią złotówkę, jeśli jest to możliwe.
A co do Pulsu Biznesu, nie mam nic przeciwko tej gazecie, ale z takimi informatorami to gazeta zbliża się wielkimi krokami do mediów typu Pudelek czy Plotek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz