Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 18 lutego 2015

Mizerne wzrosty, ale wzrosty! Szczegóły mojego portfela

Nasz WIG20 podnosi się powoli z kolan. Od połowy stycznia z poziomu 2225 udało nam się dojść już do poziomu ponad 2350. Wzrosty są bardzo powolne, ale są. I to trzeba docenić.

Na pewno zastanawiające są te wzrosty z ostatnich dni, ponieważ obroty są niewielkie. Więcej ciekawych rzeczy dzieje się jednak na poszczególnych spółkach. I to one powinny być najbardziej interesujące dla małych inwestorów. Bo my, mali inwestorzy, nie musimy się ścigać z rynkiem. Dla nas benchmarkiem powinny być kiepskie oprocentowanie lokat i to w porównaniu do nich nasze zyski powinny być większe, a nie w stosunku do WIG-u czy WIG20. Nimi muszą się podniecać fundusze.

Z funduszami jest jednak taka sprawa, że one inwestują cudze pieniądze, więc im to aż tak nie robi, czy zarobią, czy stracą. Byle być lepszym od benchamrku. Tymczasem mali inwestorzy mają ten komfort, że jak nie widzą dobrej sytuacji na giełdzie, to po prostu nie kupują i tyle.

Przyznam, że z małą ulgą obserwuję to, co dzieje się na spółkach z mojego portfela w ostatnim czasie. A jest dość dobrze, chociaż do ideału brakuje. Poniżej sytuacja na froncie z moim krótkim komentarzem do każdej spółki.

Ambra (około 18% udział w portfelu akcyjnym)

kupno: 9,22 PLN
aktualna cena: 8,80 PLN

zysk/strata: -4,92%
Spółka kupiona na lata, więc aktualne ruchy mnie jakoś nie ruszają. W ostatnich miesiącach dużo akcji kupowałem.
Co mnie zachęca? Rosnący rynek Cydru Lubelskiego, stabilny akcjonariat, niski free float, niezłe dywidendy, spółka tania.
Co mnie martwi? Słaba płynność i to, że kurs był przez ostatnie miesiące mocno zdołowany (choć dzięki temu udało mi się dokupić sporo akcji po taniości)

Amica (ok. 11%)

kupno: 104,92 PLN
aktualna cena: 112,05 PLN
zysk/strata: +6,38%
Spółka kupiona na długi termin. Kurs w konsolidacji, co uważam za pozytyw, mając na względzie słabsze wyniki z rynków wschodnich. Cały czas twierdzę, że najlepsze czasy jeszcze przed spółką. Rzadko dokupuję jednak te papiery, koncentrując się na innych
Co mnie zachęca? Spółka dość tania, perspektywiczna, dała radę mimo kryzysu wschodniego.
Co mnie martwi? Właśnie kryzys wschodni. Nie wiadomo, jak to się odbije na kolejnych wynikach.

Ergis (ok. 8%)

kupno: 4,22 PLN
aktualna cena: 4,68 PLN
zysk/strata: +10,23%
Spółka kupiona długoterminowo, ale nie dłużej niż na rok, może dwa. Być może się coś zmieni wraz z publikacją kolejnych raportów.
Co mnie zachęca? Dobre wyniki, spółka tania, trend rosnący. Spółka nawet dała dywidendę.
Co mnie martwi? W akcjonariacie dużo OFE, które mogą zacząć sypać.

ETFW20L (ok. 20%)

kupno: 252,90 PLN
aktualna cena: 265 PLN
zysk/strata: +4,38%
Jak wiemy, indeksy mają tendencję do rośnięcia, więc skoro nie ma bessy (a nie ma i się na nią nie zanosi), uważam to za trafny wybór. Co prawda lepszym wyborem z perspektywy czasu byłyby ETFy na DAX lub SP500, ale teraz to już można tylko gdybać.
Co mnie zachęca? Brak bessy.
Co mnie martwi? Za wolno rośnie.

Lena Lighting (ok. 18%)

kupno: 4,13 PLN
aktualna cena: 4,75 PLN
zysk/strata: +14,66%
Spółka kupiona na długi termin. Nawet rzekłbym, że na bardzo długi. Od czasu do czasu kupuję i zamierzam kupować akcje tej spółki.
Co mnie zachęca? Trend, akcjonariat, niski free float, dywidendy, perspektywy.
Co mnie martwi? Płynność mogłaby być większa.

PZU (ok. 14%)

kupno: 456,03 PLN
aktualna cena: 499,10 PLN
zysk/strata: +9,02%
Spółka kupiona "na zawsze". Powolutku zamierzam dobierać akcje tej spółki, ale bez zbędnego szaleństwa. Liczę, że za 20 lat będę mógł żyć z dywidend z tej spółki.
Co mnie zachęca? Wielkość spółki i jej stabilizacja.
Co mnie martwi? Na razie nie widzę jakichś większych zagrożeń.

Radpol (ok. 5%)

kupno: 12,08 PLN
aktualna cena: 8,02 PLN
zysk/strata: -33,89%
Najgorsza pozycja w moim portfelu. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia dlaczego ten walor zachowuje się tak słabo. Być może dzieje się coś niedobrego w spółce, o czym nie wiemy. Niemniej trzymam ten papier, bo nie uważam, że tak niska cena za tą spółkę jest odpowiednia. Szczęśliwie za dużo tych akcji nie posiadam, więc aż tak mocno nie obciąża mi to portfela.
Co mnie zachęca? Jest dywidenda, spółka jest tania i wygląda dość dobrze, więc pozostaje mi trzymać ten papier. Inna sprawa, że spadki jakby wyhamowały i chyba brakuje sił niedźwiedziom. Poza tym te wszystkie spadki były na stosunkowo niskich obrotach, więc może po prostu inwestorom zabrakło cierpliwości do tej spółki?
Co mnie zachęca? Niska cena (choć nie zamierzam już dobierać akcji), stosunkowo niezła kondycja firmy. I chyba wyczerpał się potencjał do dalszych znacznych spadków.
Co mnie martwi? Kiepska płynność, brak kupujących.

Synthos (ok. 5%)

kupno: 4,18 PLN
aktualna cena: 4,59 PLN
zysk/strata: +9,45%
Fajna spółka, ale niestety, nie jest ona doskonała. A szkoda. Akcje kupiłem w celu zarobku 20%. Mam nadzieję, że kurs dojdzie do 5 PLN i będę mógł ją sprzedać.
Co nie zachęca? Kurs (szczególnie widać to na wykresie trzyletnim) fajnie odbija się od bandy do bandy, więc teoretycznie łatwo przewidzieć, gdzie dojdzie i z którego miejsca zawróci.
Co mnie martwi? W akcjonariacie jest pełno OFE. Gdyby nie one, spółka idealna na długi termin. Ale podejrzewam, że widzą to inni inwestorzy, dlatego spółka nie chce poszybować powyżej 6 PLN.

IAI (ok. 1%)

kupno: 4,94 PLN
aktualna cena: 4,94 PLN
zysk/strata: -0,5%
Moja najnowsza newconnectowa inwestycja. Szukałem jakiegoś waloru na New Connect, który posiada potencjał do wzrostu. A ta spółka rozwija się w bardzo szybkim tempie, co odzwierciedla też kurs. Dodatkowo miałem okazję zadać parę pytań zarządowi i odpowiedzi dostałem w ciągu pół godziny!
Co mnie zachęca? Perspektywy spółki, trend, zarząd, dywidenda. Dwóch członków zarządu posiada ponad 90% akcji, więc przy obecnej płynności zwyczajnie im się nie opłaca sypać papierami. Poza tym wygląda na to, że nie mają takiej potrzeby nawet.
Co mnie martwi? Płynność (a właściwie jej brak), trochę niski free float (około 8%), no i spółka jest dość droga, ale to jest akurat normalne na rynku NC.

PODSUMOWANIE

Aktualnie mój zysk na akcjach wynosi 2,6%. Portfel uważam za dobry. Nie jest bardzo dobry, ale jest dla mnie optymalny. Jestem zdywersyfikowany na różne branże (nie mam na szczęście banków, ani spółek wybitnie surowcowych), więc tego typu czynniki ryzyka, jak kredyty we frankach czy niskie ceny surowców, mi odchodzą.
Nie każdy wytrzymałby jednak z takim portfelem. Szczególnie, że na Radpolu mam ponad 30% straty, a podobnie było też z Ambrą. Ja jednak jestem spokojny ze swoimi inwestycjami i nie miałem na razie problemów ze snem.
Oprócz akcji, jestem dość mocno zapakowany w waluty i lokaty, więc jest dobrze. Oby tak dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz