Moja Polska |
Oczywiście w internecie zawrzało. I słusznie, ponieważ taka decyzja rządu (w sumie na razie propozycja, ale za miesiąc już się dowiemy, jak będzie w rzeczywistości) wymaga komentarza.
Rzućmy okiem, jak to wygląda od strony pracowników. Jak to komentują? Ano dowiadujemy się, że dla ludzi to jest mało, że powinno być więcej. Mówi się, że w porównaniu z innymi krajami to takie wynagrodzenie i tak jest głodowe. Przemawiają wyrazy frustracji, załamania i niepokoju, mimo iż wynagrodzenie minimalne ma podskoczyć aż o 8%.
Spójrzmy na pracodawców. Jak to się na nich odbije? Na pewno, poprzez zwiększenie kosztów funkcjonowania firm, dojdzie do wielu zwolnień, ponieważ sporo firm i tak już ledwo wiąże koniec z końcem. Przedsiębiorcy twierdzą, że to jest duży cios w nich i na pewno te osoby, które zarabiają najniższe wynagrodzenia, a nie wykazują się niczym nadzwyczajnym najprawdopodobniej stracą pracę. Ponadto twierdzą oni, że takie podwyższanie płacy minimalnej jest sztuczne i niczego dobrego nie przyniesie.
Czy mają oni rację? Na pewno mają rację i pracownicy i pracodawcy. Z tym, że trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to pracodawcy ryzykują, ponoszą koszty i zapewniają przyszłość swoim podwładnym.
Jeśli o mnie chodzi, to uważam propozycję rządu za bzdurną i jest to oznaka kampanii obecnych rządzących. Można się spodziewać, że dzięki takim decyzjom może przybyć głosów dla tej partii, ponieważ ludzie zarabiający najmniej będą głosować na tych, bo oni obiecują. A ci drudzy czy trzeci nie obiecują, więc nie będą na nich głosować.
Tylko trzeba wziąć pod uwagę fakt, że pieniądze na wynagrodzenia nie idą z kieszeni polityków i fakt, że dane ugrupowanie wymyśli sobie podwyżki nie oznacza, że rozwiąże to problemy. Bo pracodawcy, jeśli nie będzie im się to opłacało, znajdą zapewne jakieś rozwiązanie. A poszkodowani będą ci najbiedniejsi, mimo iż rząd im obiecuje podwyżki (a może właśnie dlatego?).
Kiełbasa wyborcza, chyba niczego innego spodziewać się po tej decyzji nie można.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, płaca minimalna rośnie = rosną kary, które US może nakładać na przedsiębiorców, bo większość z nich zależna jest od wysokości płacy minimalnej :D Więc tak, na pewno przedsiębiorcy cieszą się z rosnących kosztów...
A ucierpią na tym i tak ci najbiedniejsi.
OdpowiedzUsuńJa już w połowie roku czytałem o najniższej krajowej na WP.pl bodajże czytałem że ma być 1500zl ale co to da jeśli inflacja trzyma się na 4,1% w lipcu
OdpowiedzUsuń