Czy dobrze zrobiłem, tego nie wiem, ale wczoraj kupiłem trochę akcji firmy Pragmafa. Nie czuję do tej firmy żadnego sentymentu. Jest ona mi całkowicie obojętna. Nie decydowały tutaj względy fundamentalne, ani techniczne, a jedynie prosta kalkulacja.
Firma ta przewiduje dywidendę 4,09 PLN za akcję, co przy wczorajszej cenie zakupu daje około 18% zysku brutto. Nie tylko ja się na takie coś skusiłem, więc cena dość ładnie idzie do góry. A jaki mam plan?
Przyznam uczciwie, że tak naprawdę mi wcale nie zależy na tej dywidendzie. Chcę po prostu sprzedać te akcje, aby osiągnąć zysk około 10%. Czy jest to możliwe? Moim zdaniem jest, ponieważ cena będzie jeszcze przez jakiś czas rosła, a potem z pewnością drastycznie spadnie. A zatem z tych 18% zysku niewiele nam zostanie. Wniosek z tego jeden, sprzedać to tak szybko, jak tylko możliwe i z zyskiem.
Być może jestem w błędzie i większość inwestorów myśli podobnie i nic nie zarobię, ale jak to mawiają - jest ryzyko, jest zabawa.
W zeszłym roku na takich krótkich sprzedażach udało mi się nieźle zarobić na Optimusie, też to był wrzesień ;).
OdpowiedzUsuńJa na razie czekam z inwestycjami.. Grecja troszkę niepokoi.