Dzisiejszy poranek nie należy do najbardziej udanych na warszawskiej GPW, ale i europejskich giełdach. Od rana wszystko leci w dół.
Trudno o jakikolwiek optymizm patrząc na to, co rysuje nam wykres, ale pozostaje wiara w to, że w ciągu dnia coś się zmieni. Co prawda większych przesłanek ku drastycznej poprawie nie widać.
Widać może i lekkie uspokojnie spadków, ale tak naprawdę trudno uwierzyć, żeby WIG20 odrobił dzisiaj straty. A jest tego już ponad -3%.
Z drugiej strony, może to faktycznie już bessa, jak twierdzą niektórzy, i nie powinno to nikogo dziwić? Poczekajmy jeszcze kilka-, kilkanaście dni, a wszyscy będziemy mądrzejsi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz