Dzisiaj dostałem ofertę Noble Banku dotyczącą założenia lokaty z prezentem w postaci telefonu BlackBerry. Pomijam szczegóły tej oferty, bo one są powszechnie dostępne. Mnie zainteresowało coś innego.
Jak wiecie, pierwsze co robię w takich ofertach to czytam to, co jest napisane malutkim druczkiem. Tym razem oferta Noble Banku pobiła wszystkich. Nawet speców od DB.
O czym mowa? O tym, że marketingowcy Noble Banku popłynęli po całości umieszczając w JEDNYM zdaniu większość haczyków. Czego się dowiadujemy?
*Promocja pakietu inwestycyjnego "Umowa Private Banking" jest jednoczesną inwestycją środków własnych w produkty wskazane w regulaminie, w szczególności w proporcji ok. 31 do 69 w "Lokatę Optymalizator III" która jest inwestycją w 3-miesięczne lokaty bankowe z dzienną kapitalizacją odsetek, oprocentowane 7,69% w skali roku w pierwszym okresie umownym **(dla kwoty pojedynczej lokaty do 10 000 zł - z uwagi na zaokrąglenie kwoty podatku od dochodów kapitałowych - podatek ten wg stanu prawnego na dzień sporządzenia niniejszej informacji wynosi 0 zł, co oznacza, że inna lokata na ten sam okres, dla której podatek byłby równy 19%, musiałaby mieć oprocentowanie 9,5% w skali roku, aby Klient uzyskał analogiczny zysk) oraz w 15-letni plan inwestycyjny Plan Oszczędnościowy Stabilne Oszczędzanie bez gwarancji zysku, z ochroną kapitału w terminie wykupu w formie polisy na życie i dożycie MyLife Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Spółka Akcyjna.
Jak widzicie, prawie wszystko ładnie zgrabne umieszczone w jednym zdaniu. Nie wiem, może orłem w szkole nie byłem, ale zarówno w gazetach, w których pracowałem, jak i w szkole na języku polskim mówiono mi, że im krótsze zdanie, tym lepiej i bardziej zrozumiale dla odbiorcy. Sam często stosuję długie zdania, ale ja nikomu niczego nie wciskam, więc jestem w jakiś sposób wytłumaczony. Tymczasem Noble Bank umieszczając tyle treści w jednym zdaniu po prostu zakpił z potencjalnych klientów.
Co ciekawe, żeby było jeszcze bardziej skomplikowanie, w powyższym zdaniu brakuje przecinków, które ułatwiłyby lepsze zrozumienie (lub w ogóle zrozumienie) tekstu.
I co jeszcze się rzuca w oczy, czytamy, że mowa o proporcjach około iluś tam do iluś tam. Jak już widzę, że coś jest niekonkretnie napisane, to na pewno nie odbędzie się to ze szkodą dla banku. Nie ma innej opcji.
No cóż, nie wiem jak Wy, ale ja podziękuję za tą ofertę.
Hehehe to nowy "trynd" wyznaczony przez XTB. Po co pisać z sensem, skoro wystarczy fajny obrazek a klient i tak to łyknie. A my sobie na korekcie zaoszczędzimy :)
OdpowiedzUsuńOferta do kitu, ale i tak pewnie znajdą trochę "zagubionych owieczek" ;)
OdpowiedzUsuńPozdr.
No ciężko sam miałem zrozumieć treść za pierwszym razem, mydlą oczy i nic poza tym ;)
OdpowiedzUsuńJa już nawet nie chcę wnikać w kwestię haczyków, mydlenia oczu czy jakości oferty. Mnie bardziej zadziwił fakt, jak można skonstruować takie zdanie? :)
OdpowiedzUsuńNo nic, będziemy dalej tropić absurdy.
Hehehe - nie wiem co jest dla Was nie zrozumiałego - akurat jakis tydzień temu miałem okazję spotkać się z doradcą z nobla w tej kwestii; na wszystkie pytania w miare skladnie odpowiedział -a powyzsze zdanie złożone (jak ktoś ma problemy z gramatyką odsyłam do szkoły podstawowej, klasa 8 niegdyś), zresztą oferta noble banku nie jest dla każdego-preferują klientów zgrubszymi portfelami i szeryszmi horyzontami...
OdpowiedzUsuńDzięki, Alpacino, za Twój "input" w tej sprawie :). Cieszy mnie to, że jesteś klientem z grubszym portfelem i szerszymi horyzontami. Takich rodaków wszak nam potrzeba, aby gospodarka naszego kraju szła do przodu. Powodzenia, Alpacino! I jeszcze grubszego portfela życzę! :)
OdpowiedzUsuń