Etat czy działalność?

Images_of_Money

Dzisiejszy post będzie nieco refleksyjny. Za kilka dni miną dwa lata, odkąd założyłem własną działalność gospodarczą, więc można pokusić się o pewne podsumowania, przemyślenia, analizy...

Pierwszy i najważniejszy wniosek jest taki: zdecydowanie działalność gospodarcza.

W dotychczasowej karierze miałem okazję pracować w wielu firmach w różnych branżach, więc można powiedzieć, że jakieś tam doświadczenie zawodowe i rozeznanie posiadam.

Nie każdy może prowadzić działalność gospodarczą. I nie chodzi tutaj nawet o pomysł czy finanse, a również o cechy charakteru. Do prowadzenia działalności potrzebna jest mocna psychika i niesamowita mobilizacja (jeśli chcemy coś w danej branży osiągnąć). Nie każdy sobie z tym radzi.

Działalność gospodarcza, w przeciwieństwie od pracy na etacie, wymaga wielu wyrzeczeń, co również jest nie do zaakceptowania dla wielu ludzi.

Kolejna rzecz - kreatywność. Nie każda  praca tego wymaga, tymczasem działalność owszem. Oczywiście, jeśli zależy nam na rozwoju, a nie zadowalamy się tym, co mamy.

Jedną z ciekawszych cech jest fakt, że nie posiada się szefa. A przy charakterze takim jak moim, który nie lubi narzucania poleceń) jest to wręcz idealna sprawa. Nie jestem uzależniony od humoru (lub jego braku) szefa, nie muszę się nikomu z niczego tłumaczyć. Sam podejmuję wszelkie decyzje i pracuję na swój rachunek. I to właśnie wiąże się z zaangażowaniem w pracę i mobilizację. O ile takie czynności, które wykonuję obecnie mogłyby mnie irytować, gdybym je wykonywał pracując na etacie, to wykonując je dla siebie nie denerwują mnie.

Istotne jest również poczucie spełnienia. Dla mnie jest to o tyle ważne, że lubię kreować nowe rzeczy i wszystko to, co uda mi się stworzyć powoduje, że jestem z siebie zadowolony. Wielu rzeczy nie udaje się, ale to już jest inna historia. W każdym biznesie jest bowiem tak, że są chwile lepsze i gorsze. Ważne, by umieć sobie z nimi radzić.

Wrócę jeszcze do wyrzeczeń, bo to też jest istotne, o ile nie najistotniejsze. Rozwinięcie działalności, pozyskanie klientów, utrzymanie obecnych oraz wykonywanie dla nich różnych rzeczy pochłania olbrzymią ilość czasu. Ale jest to konieczne, gdyż zawsze trzeba mieć świadomość faktu, że jeśli nie ja, to 1000 innych osób może robić to samo. Dlatego tak ważne jest, aby klient był usatysfakcjonowany. Często taka praca wymaga poświęceń w weekendy i noce, ale z perspektywy czasu uważam, że opłacało się, ponieważ klienci wiedzą, że mogą na mnie i mój team liczyć, a o to tak naprawdę chodzi. Dzięki zdobyciu zaufania mam świadomość, że nie szukają oni innych wykonawców, a w pierwszej kolejności będą zawsze zwracać się do mnie.

Ogólnie teraz jest już lżej niż było na początku, ponieważ udało mi się stworzyć zaufany zespół, który wie, o co chodzi, dzięki temu nasza praca jest bardzo efektywna.

Jak można zauważyć, nie napisałem nic na temat finansów. Dlaczego? Ponieważ pieniądze zależą w gruncie rzeczy od tego, ile pracy włożymy w dany interes oraz jak bardzo klienci nam zaufają.

A jakie są Wasze opinie na ten temat? Czy ci, którzy przeszli z etatu na działalność są zadowoleni? A ci, którzy nie zrezygnowali z etatu na rzecz działalności - czego się obawiają? Zapraszam do dyskusji.