Ilustracja: stooq.pl |
Niedawno jeden z moich Czytelników napisał, że ciekawym rozwiązaniem jest zainteresowanie się funduszem ETFW20L, który to naśladuje WIG20.
Nie byłem zwolennikiem tego, ale postanowiłem przyjrzeć się tematowi. Cóż dostrzegłem?
Po pierwsze, kursy WIG20 i ETFW20L coraz bardziej się rozjeżdżają. Jest to spowodowane tym, iż Lyxor zrezygnował z wypłacania dywidend. A więc cała idea podążania za kursem legła w gruzach. Owszem, kurs idzie w tym samym kierunku, ale już nie stanowi takich proporcji, jakie miał w założeniu.
Druga sprawa, zainteresowanie. Spójrzmy na wykres. I co na nim widzimy? Praktycznie od połowy ubiegłego roku obroty są niziutkie. A to oznacza, że zwyczajnie nie ma tym produktem zainteresowania. Właściwie sytuacja taka ma miejsce od momentu, gdy oficjalnie było już wiadomo, że dywidend nie będzie. Może to moje rozumowanie jest błędne i jest jakiś inny powód mniejszego zainteresowania?
Czy pomimo powyższych faktów, warto zainteresować się ETF? Nie mnie to oceniać. Jest to na pewno jakaś forma na zdywersyfikowanie naszego portfela i chyba jedna z lepszych możliwości na inwestycję w coś, co naśladuje indeks WIG20 (nie da się ukryć, że ma to potencjał do wzrostu). Ja jednak na razie w to nie wchodzę. Chyba, że znajdę gdzieś na forach, blogach lub w książkach coś, co mnie do tego przekona.
Szczerze mówiąc zaskoczyłeś mnie faktem iż Lyxor przestał wypłacać dywidendy. Jeszcze w zeszłym roku jak pamiętam był to doskonały myk na uniknięcie opodatkowania pod. doch 19% dywidend. Widocznie dlatego przestali - ew inny powód wymyślili. W takim wypadku stał się zwykłym trackerem bez jakiejś premii - szkoda. Jeśli idzie o płynność to zawsze z tym jest lipa na takich produktach - nie są zbyt rozreklamowane...
OdpowiedzUsuńJeśli nie ETF to może prod. strukturyzowane - dokładniej raiffaisen. Ma swoje wady - spread (jakijś zawsze), płynność jest ale dostarczona przez animatora (więc bazyliona USD tam nie włożymy;p) no i kwestia przeliczania. Mimo wszystko jest to jakijś pomysł na kupno całego rynku:
http://www.gpw.pl/info_produkty_strukturyzowane
pozycje długie:
RCW20AOPEN - tracker 1 do 1 na wzrosty
RCFL3W20 - wig20x3 - liniowo
RCFL2W20 - jw ale x2
RCTLWIG001 (i 002 i 003) - certy turbo - rosną wykładniczo - podobnie jak spadają - wyższy spread.
pozycje krotkie:
RCFS2W20 - x2
RCFS3W20 x3 spadki
RCTSW20014
RCTSW20013 - turbo certy
RCSFW2OPEN - tracker 1 do 1 na spadki kontraktu FW20.
Plusem certyfikatow jest to ze nie operujemy na dzwigni x10 kupujac rynek jak przy kontraktach. Mozna miec niewielka dzwignie (x2 x3) albo nawet bez niej (dlugoterminowo grajac). Niestety dywidend tez nie ma - wiec tu roznicy z lyxorem nie ma.
Podsuwasz wiele ciekawych pomysłów. Temat, jak zawsze, do wnikliwszej analizy, ponieważ wchodzić w coś, czego nie rozumiem bym nie chciał.
Usuńhttp://www.etf.com.pl/Aktualnosci-Polska/Lyxor-ETF-WIG-20-nie-bedzie-wyplacal-dywidendy - jak sadzilem kwestia podatkowo polityczna - no cóż...
OdpowiedzUsuńZawsze jeszcze są inne ETFy ;) choć dla Polaków nieco trudniej dostępne i dochodzi ryzyko walutowe.