Minione dni nie były zbyt udane dla moich spółek. Najpierw runął kurs RLP, a teraz gwałtowny ruch w dół zanotował ATR.
Co prawda kurs tej drugiej spółki wrócił, ale stopy już poszły... Szkoda, bo tydzień nie był najgorszy, jeśli chodzi o szeroki rynek.
Nie załamuję się i próbuję grać dalej. Cieszę się jednocześnie, że jeszcze przy wieczornej sesji z USDJPY udało mi się parę złotówek zgarnąć, więc strata na ATR nie jest aż tak bolesna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz