Podobnie jak większość z Was, również i ja zamierzam odpocząć parę dni od wszystkiego: od pracy, giełdy, bloga, problemów dnia codziennego, może i mediów i trochę skorzystać z życia.
Praktycznie przez cały następny tydzień nie pojawi się żadna aktualizacja. No chyba, że pogoda będzie średnia, a ja akurat w tym czasie nie będę wylegiwał się na plaży, to może nasuną mi się jakieś przemyślenia. Wówczas jakaś wakacyjna notka powstanie.
Blog, podobnie jak parę innych rzeczy, jest uzależnieniem. Obserwując naprawdę spory ruch każdego dnia człowiek ma ochotę być aktywny non stop. No, ale nie można jednak przesadzać i trzeba zadbać też o doładowanie akumulatorów, by przez pozostałą część roku mieć również wenę i chęci do działania. Nie tylko na blogu, ale i w życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz