Dzisiaj rozrysowałem sobie parę kresek na wykresie TPS i wyszło mi, że są szanse na to, by kurs dalej szedł do góry.
Praktycznie od października 2010 roku poruszamy się w dość szerokim kanale wzrostowym. Od początku grudnia 2011 byliśmy jednak świadkami spadków, które z blisko 17 PLN przeniosły nas na poziom 14,50 PLN za sztukę. Tymczasem ostatnie dni, dość dobre dodam, spowodowały, że kurs minimalnie wybił się z trendu spadkowego.
Wiele wskazuje na to, że jeśli pokonamy jutro poziom 16,10 PLN za akcję, jest szansa na wzrosty nawet o kilka złotych.
Dodam jednocześnie, że SMA z 30 tygodni ostatnio powędrowała ponad SMA z ostatnich 50 tygodni (ostatnio mój ulubiony wskaźnik, po lekturze książki "Pieniądze lubią zarabiać" Marka Shipmana), co dało sygnał kupna. Co ciekawe, sygnał ten pojawił się na poziomie 15,55 PLN, a dzisiaj kurs mamy 16,10, co dałoby nam szansę zarobić na chwilę obecną około 3%.
Nie twierdzę, że jeśli chodzi o dalsze wzrosty, musi być tak, jak opisałem powyżej, a także, znając życie, pewnie tak nie będzie, ale miło podywagować na ten temat. Jak Wy byście zinterpretowali ten wykres?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz