Tak jak wspominałem już, jakoś nie wyszedł mi start w konkursie BOSSA FX i straciłem około 20% wartości portfela. No cóż, zdarza się każdemu.
Postanowiłem przez pewien czas w ogóle nie grać, by móc naładować akumulatory. Uczyniłem to i jest już poprawa.
Na chwilę obecną udało mi się odrobić 5% straty, więc jestem jeszcze jakieś 15% na minusie. Tym razem jednak jeszcze staranniej przygotowuję się do zawarcia jakiejkolwiek transakcji, więc wierzę, że będzie dobrze. A jak nie będzie, to chociaż zbiorę jakąś naukę, za którą też przecież trzeba płacić. Bo darmowej edukacji się tak nie docenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz