Marnotrawstwo czasu

foto: Nina Matthews Photography

Od pewnego czasu zastanawiam się nad "czasem". Ile go tracimy na rzeczy błahe, często zbędne, bez których moglibyśmy się spokojnie obejść. Wszystko przez internet.

Zastanawialiście się kiedyś, ile czasu można byłoby wykorzystać efektywnie, aktywnie, rodzinnie, gdyby ograniczono nam dostęp do internetu? Ja zacząłem to zauważać od jakiegoś czasu i rozmyślam nad efektywniejszym zarządzaniem czasu. Niestety, im więcej czasu spędzam przy komputerze, tym bardziej brakuje mi go na coś innego. Uzależnienie od internetu jest bardzo silne.

Poniekąd jest to spowodowane pracą, ponieważ opiera się ona między innymi na mailowaniu, więc siłą rzeczy, dostęp do sieci jest niezbędny. Często jednak zdarza się, że czytając rozmaite wiadomości na portalach internetowych zaintryguje mnie jakiś temat i drążę go, dociekam, szukam więcej informacji na ten temat. A potem okazuje się, że straciłem na to godzinę, dwie, trzy, choć mógłbym w tym czasie zrobić coś innego.

Cieszę się jednak, że nie jestem uzależniony od FB (w zasadzie prywatnie w ogóle go nie używam, a na potrzeby strony też uważam, że się nie sprawdził, więc rozważam usunięcie konta), bo boję się, że wtedy to już tysiące godzin byłoby zupełnie straconych. Tymczasem są osoby, które dostrzegają w tym problem i nawet próbują z tym walczyć. To nie jest jednak takie proste. Z drugiej strony z FB, to jest tak jak z paleniem. Ci, którzy nie palą nie zrozumieją nałogowców. A ci nałogowcy często wiedzą, że to co robią nie jest najlepsze, ale nie wiedzą, jak wyjść z uzależnienia.

Wracając do internetu, myślę, że najlepsza jest praca, w której nie mamy dostępu do internetu. Dzięki temu jest szansa, że nie wpadniemy w nałóg, a poza tym i nasz wzrok tak szybko nie ulegnie pogorszeniu.

Jak efektywnie wykorzystać wolny czas mając stały dostęp do internetu w pracy? Myślę, że najlepsza opcja to edukacja - czytanie rzeczy, które mogą się nam przydać, uczenie się i nabywanie doświadczenia. Często jednak, będąc w pracy, nie chce nam się uczyć i wolimy np. poklikać na onetach, forach, blogach, byle tylko się oderwać od pracy. Wszystko dobrze, tylko często to "poklikanie" zajmuje nam dużo czasu, nierzadko całe godziny. I w ten oto sposób dzień możemy uznać za zmarnowany.
Nie da się efektywnie wykorzystywać naszego czasu. To jest niemożliwe. Warto jednak od czasu do czasu zastanowić się nad tym, jak upływają nam kolejne godziny naszego życia i czy coś można spróbować zmienić.