Bardzo przyjemnie patrzy się na wykres spółki Lena Lighting, którą mam przyjemnośc mieć w portfelu. Akcje tej spółki są w trendzie wzrostowym od 2009 roku i praktycznie cały czas pobijają nowe szczyty. Do rekordów z 2007 roku (9,23 PLN) droga jest co prawda bardzo daleka, ale potencjał spółki jest cały czas duży.
Dla mnie najważniejsze jest to, że spółka jest niezmiennie tania i wypłaca coraz wyższe dywidendy. A rosnące przychody i zyski spółki tylko potwierdzają jej potencjał.
Oczywiście nikogo nie naganiam na zakup akcji tej spółki (ani żadnej innej, którą posiadam w portfelu). Piszę jedynie spostrzeżenia na temat tego, co mam w portfelu. Czasami wręcz się niepokoję, jak o moich spółkach mówi się za dużo. A ostatnio tak było między innymi w komentarzach pod jednym z tekstów na blogu Zbyszka Papińskiego. Lubię czasami poobserwować forum Bankiera czy Parkietu i jeśli w wątkach dotyczących spółek, które posiadam niewiele się mówi (a już zwłaszcza brakuje zachwytów), to jestem spokojny. I tak ma być.
Tak czy inaczej, cieszę się, że nudny okres konsolidacji (czy tam lekkiej korekty, zależnie, jaki kto ma horyzont czasowy - jak zwał, tak zwał) w 2014 roku mamy chyba za sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz