W miniony piątek dokonałem kilku drobnych zmian w portfelu, który spisuje się w ostatnich dniach nadspodziewanie dobrze.
W pierwszej kolejności zredukowałem nieco swoją pozycję na spółce Ergis. Sprzedałem część akcji z zyskiem 10%. Spółka nadal jednak widnieje w moim portfolio i stanowi 5,7% całości portfela akcyjnego.
Za pozyskane ze sprzedaży środki kupiłem trochę akcji IAI (po 5,40 PLN). Obecnie średnia cena zakupu wynosi 5,08 PLN, a aktualny kurs to 5,80 PLN. Nieźle, jak na kilka dni inwestycji. Zdaję sobie jednak sprawę, że jest to spółka niepłynna, a dodatkowo z rynku New Connect. A to wiąże się z dużym ryzykiem, że zysk może szybko stopnieć i zmienić się w stratę. Aktualnie IAI stanowi 3% całego portfela.
Zdecydowałem się również dołożyć akcji Lenteksu (aktualnie 5,64% wartości portfela zakupiony średnio po 8,55 PLN). Coś od paru tygodni kurs nie może przeskoczyć tej granicy, więc jeszcze poczekam.
Wierząc w dobre wyniki Amiki, postanowiłem również dokupić trochę akcji tej spółki. Aktualnie Amica stanowi już 18,15% wartości portfela kupiona średnio po 106,11 PLN. Przyznam, że piątkowe lekkie tąpnięcie kursu nie przestraszyło mnie i uznałem to za okazję inwestycyjną. Jak się okazało w piątek wieczorem i dzisiaj, była to chyba dobra decyzja.
Dzisiaj na koniec dnia mój cały portfel zyskuje już 5,14%. Głównie wpływ na to miały dość wyraźne ruchy na akcjach Ambry, Amiki, a także stabilnego wzrostu Leny Lighting. Ta ostatnia spółka stanowi największy udział spośród akcji w moim portfelu (17,11%). Liderem jest ETFW20L, którego udział wynosi ponad 19%. Wśród czołowych komponentów jest również PZU (ponad 13%).
Bardzo podoba mi się to, co dzieje się na akcjach Leny. Po pokonaniu ważnego oporu na poziomie 4,69 PLN kontynuuje jazdę na północ. Niepokojące jest jedynie to, że wszystko dzieje się na stosunkowo niewielkich obrotach. Choć z drugiej strony trzeba przyznać, że obroty na naszej giełdzie nie są jej najmocniejszą stroną. Ważną datą dla tej spółki jest 20 marca, kiedy to opublikowany zostanie raport za 2014 rok. Być może pod to rynek zaczyna grać?
Zachowanie moich spółek bardzo pozytywnie mnie ostatnio zaskakuje. Po wielu miesiącach marazmu wreszcie to zaczyna kształtować się tak, jak powinno. Do całkiem przyjemnego plusu na akcjach jednak się za mocno nie przywiązuję. Dzisiaj jest +5%, a jutro może być -5%. Ja po prostu obserwuję rynek i bez większych emocji realizuję swoją strategię. Najbardziej fascynujące w inwestowaniu jest to, że nikt nie wie, co będzie jutro.