Dzisiaj dokonałem dwóch transakcji. Ostatecznie zdecydowałem się pozbyć akcji PGE (z niewielkim, ale jednak zyskiem), a w ich miejsce zakupiłem akcje KGHM.
W zasadzie decyzja była tym spowodowana, że cenę akcji KGHM uważam za okazyjną i sądzę, że więcej będzie można zarobić niż posiadając w swoim portfelu PGE. Szkoda mi ich, ale nie można mieć sentymentów. To tylko akcje. Ponadto przekonuje mnie też to, że dywidenda w przyszłym roku może być ciekawa, więc chyba zacznę skupować akcje tej spółki w miarę posiadanych środków.
Prawdopodobnie do końca roku dokonam jeszcze jednej transakcji, żeby zakończyć rok ze stratą. A po nowym roku odkupię te akcje, które sprzedałem. No chyba, że podczas rajdu św. Mikołaja (o ile takowy będzie naprawdę) coś się zmieni.
Pamiętam, że niedawno jeden z ekspertów finansowych wieszczył spadek ceny akcji KGHM do poziomu około 90 PLN, czy nawet niżej (kiedyś w TVN CNBC był taki program), ale ja w to nie wierzę. Jak będzie, okaże się wkrótce. Być może jestem hurra optymistą, ale wydaje mi się, że dokonałem trafnego wyboru.
W pierwszym akapicie jest dwa razy PGE ;-) powinno być chyba KGHM na samym końcu ;)
OdpowiedzUsuńa co do samej decyzji, czas pokaże ;) ja tam takim optymistom w stosunku do KGHM nie jestem ;)
Faktycznie, dziękuję za poprawkę :).
OdpowiedzUsuńA co do spółki KGHM. No cóż, na chwilę obecną ma ona chyba tyle samo optymistów co pesymistów. Stąd przez ostatnie dni utrzymuje się na podobnym poziomie.
szkoda ze nie ma edycji komentarzy, takiego babola z tym optymistą zrobiłem, że mnie aż głowa rozbolała ;)
OdpowiedzUsuńmi się wydaje, że to jest problem całego rynku, nikt nie wie w którą stronę pójdzie ;) przynajmniej do 9 grudnia, jak to coś tam włodarze europy sobie ogłoszą ;)