Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

piątek, 20 maja 2011

Jak to jest z analitykami i doradcami finansowymi?

sunnyUK
Tytułowe pytanie jest intrygujące, zastanawiające, zmuszające do refleksji. Kim właściwie jest analityk czy doradca finansowy?
Najogólniej rzecz ujmując, są to ludzie, którzy bardzo dobrze znają się na finansach. Jest w tym jeden szkopuł. Znają się na naszych finansach. Mówią nam, co jest dobre, a co złe. Co kupić, co sprzedać, i za ile. Wszystko pięknie, tylko mnie bardziej zastanawia, dlaczego oni chcą zarządzać naszymi pieniędzmi, a nie inwestują swoich? Jedyna odpowiedź, jaka mi się nasuwa to "Bo nie mają".
Może mój tok myślenia jest błędny, ale gdybym ja był fachowcem w dziedzinie finansów, to po co miałbym doradzać innym za jakąś tam średnią pensję, skoro mógłbym trzy razy tyle zarobić inwestując własne pieniądze?
Od razu nasuwa mi się myśl o absolwentach studiów ekonomicznych, którzy chcą od razu być dyrektorami, kierownikami, itd. Chcą zarządzać pieniędzmi przedsiębiorstwa, nie mając własnych. Ja, jako przedsiębiorca, bałbym się powierzyć swoje pieniądze świeżo upieczonemu absolwentowi studiów, nawet gdyby na dyplomie były same najwyższe oceny.
Wróćmy jednak do analityków finansowych. Nie od dziś wiadomo, że sprawdzalność ich prognoz jest kiepska. A nawet jeśli wyniosłaby 50% procent, to co to oznacza? Nic, bo tyle, to i ja mogę osiągnąć losowo wybierając różne spółki i inwestując.
Jak wspomniałem, analitycy to są fachowcy w zakresie finansów. I to akurat nie ulega wątpliwości. Faktem jest jednak, że oni bardzo ładnie mówią o tym, co już miało miejsce w przeszłości. Natomiast to, co ma się wydarzyć, czy mogłoby się wydarzyć jest problemem nawet dla największych profesjonalistów z zakresu finansów.

3 komentarze:

  1. Dokładnie jest jak piszesz, dlatego szkolmy własną inteligencje finansową i bogaćmy się

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się nad tym zastanawiałem. Zgadzam z tym artykułem. Całkowita prawda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tym bogaceniem się to nie jest takie proste, ale szkolenie własnej inteligencji finansowej jest jak najbardziej wskazane.

    OdpowiedzUsuń