sxc.hu |
Dla wielu ludzi marzących o wielkich pieniądzach Robert Kiyosaki jest guru. Bardzo wielu ludzi czytało jego książki i, zainspirowani, próbują iść jego śladami. Ja jednak dotarłem do pewnego materiału, w którym nasz bohater prognozuje pod koniec 2009 roku to, co ma mieć miejsce pod koniec 2010 roku. Czy jego przewidywania się sprawdziły?
Robert Kiyosaki prognozował w grudniu 2009 roku, że złoto w 2010 roku poszybuje do 1775 $ za uncję. Jak było w rzeczywistości? Cena kształtowała się na poziomie 1400$.
Srebro, zdaniem Amerykanina, miało kosztować w grudniu 2010 około 24$. W rzeczywistości kosztowało 30$.
Natomiast cena ropy naftowej miała kształtować się na poziomie 85$ za baryłkę (w rzeczywistości było 94$).
Jakie wnioski się nasuwają? Ano takie, że mimo jego olbrzymiej wiedzy finansowej, którą niewątpliwie posiada, pomylił się. W żadnym wypadku nawet nie zbliżył się. Mimo iż ceny ropy były odpowiednio wyższe od jego przewidywań (więc przy zakupie dużo by zarobił), to jednak cena złota była zdecydowanie niższa od jego założeń, a co za tym idzie, przeliczył się z szacunkami.
Ostatnio coraz bardziej zastanawiam się, czy on jest bardziej inwestorem, który ma tak wiele osiągnięć, czy po prostu znakomicie sprzedającym się autorem książek motywacyjnych. Tak czy inaczej, nawet jeśli jeden procent jego czytelników czuje się zainspirowanych do oszczędzania i inwestowania po lekturze jego książek i grach, to jest to na pewno coś pozytywnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz