Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 13 marca 2012

Popełniłem błąd. A może jednak nie?

Jakiś czas temu zapragnąłem mieć w swoim portfelu akcje spółki Asseco Poland. Tak mnie to pragnienie ogarnęło, że po prostu wystawiłem zlecenie w swoim biurze maklerskim i je zwyczajnie nabyłem.
Niestety, kupiłem je po 53,50 PLN, co mnie bardzo boli, bo było to niemal na górce. Dzisiaj, z perspektywy czasu, wiem już, że to nie był najszczęśliwszy moment na tą transakcję. Na razie mam stratę około 10% i zastanawiam się co zrobić? Patrzę sobie na wykres i wychodzi mi, że jakieś odbicie powinno być na poziomie 47 PLN. Pytanie: czy będzie?
Głupia to sytuacja, bo strata urosła już do 10%, a z drugiej strony, jest szansa na jakieś wybicie. I to jest chyba moment, kiedy ludzie zastanawiają się, co począć. Ryzykować i tkwić w tym, co się posiada, czy po prostu przyznać się i wyrzucić akcje, póki jeszcze nie ma tragedii.
Nie patrząc jednak na wykresy, a na inne dane, jest optymizm, więc tym bardziej nie rozumiem, dlaczego to nie rośnie.
Poczekam jeszcze jeden dzień i zobaczymy co przyniesie jutro. Jeśli dalej będzie mizeria, to chyba najlepszym rozwiązaniem będzie ich sprzedaż. Są dwa pozytywy jednak. Nie kupiłem za dużo tych akcji, a poza tym wyciągnąłem pewną naukę.

1 komentarz:

  1. Polecam inwestowanie w trendach rynkowych bessa - hossa.
    Staram się promować tą idee na blogu zyski.info.
    Pozdr. i życzę sukcesów na giełdzie.

    OdpowiedzUsuń