Dzisiaj kolejna publikacja wartości mojego portfela. W chwili pisania tekstu zyskuje on 6,67%. Co w porównaniu z poprzednim zestawieniem z 17 września daje wzrost o 2%. Nie jest źle. Powoli, a do celu.
CEZ sprzedałem, ponieważ był on zakupiony spekulacyjnie i nie spełnił oczekiwań. Odpowiadając na pytanie Czytelnika, nie otrzymałem dywidendy, ponieważ kupiłem już po terminie. Jedyna dywidenda, którą otrzymam w tym roku to będzie z DBC. No i nie wiadomo, co z PZU.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego, jak on się prezentuje, ponieważ żadna ze spółek nie jest na minusie, co przy takiej ilości się praktycznie nie zdarza. Owszem, wcześniej był CEZ, ale on nie był brany pod uwagę długoterminowo i już go nie ma. Strata też niewielka, więc zbytnio nie uszczuplił mojego papierowego zysku.
Od czasu ostatniej zmiany w portfelu dokupiłem małe pakieciki AMC, ASE i KAN.
Co będzie dalej? Nic, portfel pozostaje w takim stanie, w jakim jest. Zamierzam w najbliższym czasie (niestety, z braku wolnych środków, raczej jeszcze nie w tym miesiącu) dokupić kolejne akcje z powyższych spółek. Nie będzie to na pewno ETF, ani raczej nic z WIG20. Nie będzie to również SWG. Rozważam LEN lub skubać po kawałku ASE i może COL. Tak czy siak, na chwilę obecną jest to gdybanie, ponieważ czekam na jakieś wolne środki. A tych z konta oszczędnościowego nie będę ruszał, ponieważ równowaga w naturze musi być.
Trochę niepokojąco wygląda DCR, który dostał rekomendację sprzedaj. Przez ten czas dość mocno spadł. Liczę jednak, że to nie jest długoterminowe osunięcie i wzrosty nastąpią.
Przy okazji informuję, że moje typy nie mają charakteru rekomendacji. Każdy inwestuje w to co chce i jest odpowiedzialny za swoje decyzje. Ja swoje spółki przedstawiam czysto informacyjnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz