Od pewnego czasu pojawia się mniej wpisów tutaj, ale postanowiłem wyłączyć się trochę z życia blogowego. Nie czytam innych notek (okazyjnie niektóre blogi jedynie odwiedzam), nie czytam komentarzy pod artykułami, nie czytam forów. I powiem Wam jedno. Człowiek czuje się lepiej pozbawionym tego szumu, który nam towarzyszy.
Na początku myślałem, że się uzależniłem od blogowania i czytania innych blogów, ale uświadomiłem sobie, że chyba nie jest tak źle. Bez tego da się żyć.
Krótko o tym, co dalej się dzieje u mnie. Dokupiłem trochę dolarów i okazyjnie funtów (te drugie krótkoterminowo, najwyżej sprzedam bez żadnego zysku), a także zasiliłem swój portfel akcjami KGHM oraz TPSA.
Przyglądam się wykresom WIG20 i wygląda na to, że będziemy lecieli dalej. No cóż, może to i dobrze. Będę miał okazję, żeby zebrać odpowiedni kapitał, by dokupić akcji.
Ogólnie sporo się mówi o tym, że KGHM nie pójdzie do góry, a wręcz przeciwnie, będzie spadał. Jakoś nie chce mi się wierzyć w to. Jeśli nie KGHM, to co ma rosnąć? A zresztą, każdy ma prawo do własnych wniosków. Ja podjąłem taką decyzję (świadomą) i jej się będę trzymał. A inni mogą przecież trzymać kasę na lokatach. Nikomu nie bronię tej formy ochrony kapitału.
W międzyczasie od dwóch miesięcy pogrywam sobie na Hot Forex. Ciekawy broker, którego jedyną wadą jest to, że jest zarejestrowany na Mauritiusie. Wiem, ryzykuję stratę kasy, ale taka jest moja decyzja. Poczytałem sporo opinii na ich temat i obecnie ten broker ma chyba najlepszą ofertę. Niskie spready, doskonały support, szybkie wpłaty-wypłaty (jeszcze nie wypłacałem, ale opinie wypłacających są bardzo pozytywne) oraz imponujący bonus.
Kolejna notka też pewnie nie pojawi się prędko, bo za jakieś kilka-, kilkanaście dni.
Cisza a cisza :)
OdpowiedzUsuń