tag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post4179788688677715931..comments2023-12-27T13:14:35.168+01:00Comments on Kupowanie. Blog przedsiębiorcy i inwestora: Pociągająca giełdakryhttp://www.blogger.com/profile/17953990521865499805noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post-72015449325106403612012-08-29T09:07:09.366+02:002012-08-29T09:07:09.366+02:00Trudno wymyślić coś nowego, ponieważ większość z n...Trudno wymyślić coś nowego, ponieważ większość z nas wie o co chodzi :). Niemniej jednak wychodzę z założenia, że lepiej umieć się przyznać przed samym sobą, że robi się błędy i jakimi emocjami się kieruję, aniżeli robić dobrą minę do złej gry. Bo jaki jest sens trzymać spadające akcje, jeśli zwyczajnie pieniądze nam uciekają? Lepiej szukać nowych okazji.kryhttps://www.blogger.com/profile/17953990521865499805noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post-61794314215448512302012-08-29T01:51:52.249+02:002012-08-29T01:51:52.249+02:00Bardzo fajny artykuł. Oczywiście nie jest w nim za...Bardzo fajny artykuł. Oczywiście nie jest w nim zawarte żadne "novum", ale mimo wszystko zmusza do autorefleksji. Odnośnie z góry założonej straty - popieram! Lepiej wyjść z inwestycji z małą stratą niż tkwić tam na "wieki". Oczywiście może okazać się, że "wybiło" nas zbyt wcześnie i trend powraca na "właściwe tory", ale ile znamy przypadków kiedy nie powrócił? Lepiej dmuchać na zimne, przecież nikt nie powiedział, że nie można z powrotem zakupić pakietu akcji. W sytuacji tej ponosimy podwójne koszty transakcji, ale lepsze to niż pewna strata (patrz: KOV czy Petrolinvest). ORVexinhttps://www.blogger.com/profile/10047310567218977183noreply@blogger.com