tag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post3657333155237965317..comments2023-12-27T13:14:35.168+01:00Comments on Kupowanie. Blog przedsiębiorcy i inwestora: "Mam trzy tysiące. Mogę je stracić"kryhttp://www.blogger.com/profile/17953990521865499805noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post-76304389405107623232013-01-22T12:47:11.335+01:002013-01-22T12:47:11.335+01:00Nie jest tak źle z tymi materiałami. W języku angi...Nie jest tak źle z tymi materiałami. W języku angielskim jest tego więcej. Niestety sama lektura to za mało - trzeba samemu jeszcze przetestować to co piszą ;). A czy materiały działają w tylko w hossie ? W bessie też działają tylko trzeba robić na odwrót ;).Wojciech Kręckihttps://www.blogger.com/profile/15209503350891277834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post-10347216797177748282013-01-22T12:39:36.014+01:002013-01-22T12:39:36.014+01:00Owszem, wspomniany fundusz chroni przed większymi ...Owszem, wspomniany fundusz chroni przed większymi stratami, ale też nie zapewnia szans na większy zysk.<br /><br />Nie mając doświadczenia na giełdzie będzie się tracić. To prawda, ale co może być lepszą lekcją niż częściowa utrata kapitału?<br /><br />Jeśli chodzi o utratę kapitału, to oczywiście nie chodziło mi to, że się straci całość. Ale już nawet utrata 70-80% kapitału to prawie to samo, co utrata wszystkiego :).<br /><br />I jeszcze jedna kwestia. Znajomy powinien się dokształcać. Owszem, ale to nie jest takie proste wybrać to, co jest wartościowe.<br /><br />Był kiedyś w sieci fantastyczny blog Giełdy Świata, który bardzo chętnie czytałem i gość opublikował jeden z wpisów na ten temat, pokazując, że zdecydowana większość materiałów, jakie są w necie (bez względu na to, czy płatne, czy darmowe), to jest lipa. I ja się z tym zgadzam.<br /><br />Sam jestem tego przykładem. Przeczytałem kilka książek (wciąż mało, wiem), ale już odniosłem wrażenie, że one wszystkie są dobre, ale na... hossę. Tylko, że wówczas prawie na wszystkim można zarobić.kryhttps://www.blogger.com/profile/17953990521865499805noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post-15619479891102035192013-01-22T12:32:39.934+01:002013-01-22T12:32:39.934+01:00Do kasyna idziemy stracić całą kwotę :) Jest to pr...Do kasyna idziemy stracić całą kwotę :) Jest to praktycznie pewne (95% :P). Na giełdzie istnieje ryzyko utraty całej inwestowanej kwoty (bardzo małe ale jest). Na rynku akcji takie rzeczy praktycznie się nie moga wydarzyć (nawet na sprzedaż spółki w upadłości likwidacyjnej mamy 6 miesięcy i coś dostaniemy z tego co włożyliśmy.) Możliwe jest zawieszenie notowań (bywa na NC) przez co nasz kapitał jest zamrożony. Oczywiście są to sytuacje skrajne - ale możliwe. Utratę całego kapitału na giełdzie traktować można jak katastrofę lotniczą. Jest bardzo mało prawdopodobna ;).<br /><br />Dlaczego poleciłbym fundusz akcyjny ? Dla tak małego kapitału zapewnia dostateczną dywersyfikację co uchroni przed większymi stratami. Do tego nie posiadając doświadczenia i wiedzy na rynku raczej będzie się tracić. Fundusze w hossie zarabiają całkiem przyzwoicie - z reguły lepiej niż początkujący gracze. Oczywiście znajomy powinien też się dokształcać - odpowiedniej literatury w internecie jest bardzo dużo (i to darmowej). Wojciech Kręckihttps://www.blogger.com/profile/15209503350891277834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post-43166175210836827652013-01-22T12:02:10.776+01:002013-01-22T12:02:10.776+01:00Dzięki za komentarz.
Widzisz, opinie są skrajnie ...Dzięki za komentarz.<br /><br />Widzisz, opinie są skrajnie różne. Ja na przykład nie zaproponowałbym żadnego funduszu znajomemu. Sam w to nie wejdę, a i innym też nie zaproponuję.<br /><br />Co do akcji, Ty wspominasz o bankach, budowlance, a np. Albert Rokicki stwierdził, że ich nie tyka do końca drugiego kwartału (albo i dłużej). Ile osób, tyle opinii. Dlatego ja uważam, że nie ma sensu nikomu niczego proponować. Lepiej jedynie o zagrożeniach powiedzieć.<br /><br />Jak ja bym mu coś zaproponował, a transakcja by nie wypaliła, to kto byłby winny? Oczywiście ja.<br /><br />Jeśli chodzi o Twoją opinię, że to jest w pewnym sensie dobre podejście, że można stracić wszystkie pieniądze, to ja się nie zgadzam z tym. Jeśli zakładamy stratę wszystkich pieniędzy, to odpowiednim miejscem do tego jest kasyno. Uważam, że należy każdą złotówkę wydawać z głową. Owszem, ryzykujemy dużo, ale świadomie. A podejście "zainwestuję w coś, jakoś to będzie" chyba nie jest najrozsądniejsze? :).kryhttps://www.blogger.com/profile/17953990521865499805noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3247234755334395865.post-27608278773070020822013-01-22T11:48:56.406+01:002013-01-22T11:48:56.406+01:003000 zł to faktycznie nie jest wielki kapitał jak ...3000 zł to faktycznie nie jest wielki kapitał jak na kupowanie akcji. Z trudem da się zrobić 2 sensowne zlecenia :P. Mimo wszystko podejście na zasadzie - mogę stracić wszystko jest w pewnym sensie dobre. Kapitał jaki inwestujemy na giełdzie to pieniążki które nam nie są potrzebne w danej chwili. De facto należy liczyć się z tym że możemy stracić wszystko (mało realne ale w dłuższym horyzoncie czasowym możliwe). Najbogatszy w historii gracz giełdowy Jesse Livemore w życiu zbankrutował dwa razy - więc należy liczyć się z utratą wniesionych kapitałów w tą zabawę. <br /><br />Wybór spółek - no cóz KGHM to standard (i przy wzroscie giełdy będzie rósł więc wybór niezły), PGE to sektor defensywny z ogromnymi inwestycjami w tle (czyli qpa...), PGNiG obecnie rośnie jak na drożdzach (co mnie bardzo cieszy) ale trzeba tu uwazać na tworzenie się bańki jeśli dalej będzie to tak wyglądać. <br /><br />W co więc inwestować ? Banki, budowlanka (jest tania), medycyna (ostatnio widać niezły skok na "medach" ), rolnictwo (tu problemem jest że większość spółek jest z Ukrainy - a to słaby obecnie rynek). Takie pierwsze typy nasuwają mi się ;). <br /><br />Znajomemu poleciłbym na początek fundusz akcji małych i średnich spółek polskich - wyceny są niskie i dla laika jest to najprostszy sposób zarobienia na giełdzie. Wojciech Kręckihttps://www.blogger.com/profile/15209503350891277834noreply@blogger.com